24 października odbył się rajd pieszy klasy III A gimnazjum wraz z jej wychowawczynią P. Dorotą Brodzik i P. Joanną Szewczuk. Celem wycieczki była rekreacyjno-zapoznawcza wędrówka do lasu Borek.
Godzinę zbiórki ustaliliśmy na 8:30, wszyscy stawiliśmy się punktualnie , dzień wcześniej "zamówiliśmy" pogodę i zgodnie z naszymi oczekiwaniami, słoneczne promienie padały na nasze twarze co chwilę. Zatem nie mieliśmy powodów do narzekań, pogoda dopisywała, humory również. Trasa nie była długa ani trudna. Wyprawę spod szkoły do wyznaczonego na ognisko miejsca umilały nam gwarne rozmowy, śmiechy i pamiątkowe fotografie. Po mniej więcej godzinie doszliśmy do obranego celu. Była to duża altana w samym środku lasu wraz z rozpalonym już ogniskiem i miejscem na ugoszczenie się. Gdy naszym oczom ukazała się spora polana wszyscy się ucieszyliśmy, męska część wycieczkowiczów zajęła się przygotowywaniem posiłku, a płeć piękna rozproszyła się po lesie aby podziwiać łono natury. Jak okazało się w późniejszym czasie klasowi gentlemani okazali się również świetnymi kucharzami. Po skończonym posiłku przyszedł czas na spacer całą naszą gromadką co oznaczało, że każdy będzie hasał po lesie niczym wiewiórka. Jedni udali się na spacer napawając się pięknem przyrody, drudzy wybrali bardziej sportową formę wypoczynku i postawili na grę frisbee, bawiąc się przy tym nie gorzej od przeciętnego sześciolatka. :) Nawet nasze Panie nauczycielki wzięły udział w naszych grach i zabawach, także bawiąc się nie gorzej od nas :) Jesienne widoki i duża ilość liści skłoniła nas do małej bitwy, rzucaliśmy się liśćmi co uwieczniliśmy na nie malej ilości zdjęć których część możecie obejrzeć :) Podsumowując ten dzień, dochodzę do jednego wniosku-warto brać udział w klasowych wypadach, choćby do lasu na ognisko. Takim wypadom towarzyszy wesoła atmosfera, także mnóstwo śmiechu i zabawy. Chcielibyśmy bardzo podziękować organizatorom wycieczki a także zachęcić inne klasy do brania udziału i organizacji tego typu wycieczek. Choć dzień minął szybko, wciąż wspominam go z uśmiechem.
Justyna Wójtowicz IIIA
